Wybrzeże Amalfi – kraina cytryn i domków kaskadowo ułożonych na skałach. Szum morza. Czasem zakłócany przez dźwięki ostrzegające przed zbliżającymi się zakrętami. A tych na słynnej Amalfitanie, czyli drodze biegnącej wzdłuż wybrzeża, nie brakuje.

Na wakacje we Włoszech pojechaliśmy w połowie marca. Wybór tego terminu nie był zbyt oczywisty, biorąc pod uwagę pogodę w południowych (a może raczej środkowo-południowych) Włoszech, ale postanowiliśmy zaryzykować. Bo jak to mówią: kto nie ryzykuje, ten nie pije limoncello na pustej plaży 😀

Limoncello to likier cytrynowy, pochodzący z Kampanii o zawartości alkoholu około 30-32%. Nazwa limoncello dozwolona jest jedynie dla likierów zrobionych z cytryn, z Półwyspu Sorrentyńskiego. Ich smak i aromat to efekt wulkanicznych gleb, na których rosną. 

Zobacz film o Wybrzeżu Amalfi!

Wybrzeże Amalfi – co to za region i gdzie się znajduje?

Wybrzeże Amalfi to przede wszystkim 13 miasteczek, które są nazywane perłami wybrzeża. Domki w tych miasteczkach ułożone są kaskadowo w otoczeniu gór i skał. Rozmieszczone są wzdłuż linii brzegowej Morza Tyrreńskiego. Niektóre z nich znajdują się dalej od morza, do innych morze dosłownie się „wlewa”.

Wybrzeże Amalfi położone jest w okolicach Neapolu w południowych Włoszech. W pobliżu Wybrzeża znajdują się dwa większe miasta – Salerno i Sorrento, czyli najpopularniejsze bazy wypadowe, do których można dojechać pociągiem np. z Neapolu (a w Neapolu znajduje się najbliższe lotnisko, na którym lądował nasz samolot).

Dlaczego najpopularniejsze? Bo najtańsze i jedne z największych oraz dobrze skomunikowane z miasteczkami Wybrzeża Amalfi. Są pierwszym wyborem wielu osób, które przyjeżdżają tu na nieco bardziej budżetowe wakacje.

Na mapie na zielono zaznaczyłam Wybrzeże Amalfi. Podpisałam też miasteczka – perły wybrzeża, które znajdują się w tym rejonie.

Wybrzeże Amalfi – gdzie spać?

W czasie naszego pobytu na Wybrzeżu Amalfi jako bazę wypadową wybraliśmy Salerno, bo udało nam się tam znaleźć fajne mieszkanko (pokój z aneksem kuchennym i łazienką). Było trochę ciemne, ale to norma w mniejszych włoskich miastach, jeśli nie śpi się w luksusowym hotelu, tylko „u lokalsów”.

Salerno jest doskonale skomunikowane z Neapolem i Rzymem (można dojechać tam bezpośrednim pociągiem), a na tym nam zależało.

Z naszych obserwacji wynika, że jest tam też najtaniej. Samo miasto nie jest tak piękne, jak miasteczka na Wybrzeżu Amalfi, ale jako baza wypadowa jest naprawdę ok.

W drugiej połowie marca za 7 nocy zapłaciliśmy 280 euro.

Oczywiście, można też znaleźć nocleg w jednym z uroczych miasteczek np. w Amalfi z widokiem na morze (jest ono najlepiej skomunikowane z pozostałymi miasteczkami na wybrzeżu), ale to już kilkukrotnie droższa opcja.

Jak wygląda komunikacja publiczna na Wybrzeżu Amalfi?

Jak dostać się do miasteczek Wybrzeża Amalfi?

Autobusy linii SITA Sud jeżdżą dość często (co około 30-60 minut) na dwóch głównych trasach:

  • Amalfi – Salerno / Salerno – Amalfi (podróż trwa 1h 15min)
  • Amalfi – Sorrento / Sorrento – Amalfi (podróż trwa 1h 45min)

Rozkład możecie znaleźć TUTAJ.

Można też oczywiście wysiąść na jednym z pośrednich przystanków (autobus zatrzymuje się o wiele częściej, niż jest to ujęte w rozkładzie; trzeba jednak wcisnąć przycisk „stop”).

Jeśli szukacie przystanku autobusowego, szukajcie tabliczki z napisem SITA Sud.

W Amalfi znajduje się węzeł przesiadkowy. Mieszkając w Salerno i chcąc dostać się do Positano, musieliśmy przesiąść się w Amalfi. Pojedynczy bilet kosztuje 2 euro. Najlepiej kupić go w jednym ze sklepów (z naszego doświadczenia nie wszyscy kierowcy sprzedają bilety). Listę sklepów, które prowadzą sprzedaż biletów, możecie wyszukać TUTAJ.

Pamiętajcie też, że jeśli będziecie wsiadać do autobusu w Amafli, musicie pójść na parking i tam poszukać autobusu z nazwą miasta, w kierunku którego chcecie pojechać (np. Salerno lub Sorrento). Autobusy linii SITA Sud nie zatrzymują się na przystanku, który znajduje się przy plaży, dlatego trzeba wsiąść do niego na parkingu.

Amalfitana – przepiękna trasa, która może doprowadzić do zawrotów głowy 😉

Amalfitana jest jedną z najpopularniejszych i najpiękniejszych dróg we Włoszech. Biegnie wzdłuż wybrzeża od Sorrento do Salerno i dzięki temu jest bardzo malownicza. Warto też wiedzieć, że ma mnóstwo zakrętów i to jedna wielka serpentyna.

Na zakrętach pojazdy mijają się dosłownie na milimetry. Samochody często muszą się zatrzymywać, żeby autobus mógł przejechać.

Jazda Amalfitaną to dla mnie 4 etapy:

  1. Przez pierwsze 5 minut zachwyt widokami
  2. Przez 10 minut widoki powszednieją
  3. Po 20 minutach – fajnie, fajnie, ale kiedy dojedziemy?
  4. Po 30 minutach – wolałabym dojechać prosto do celu tunelem podziemnym.

Oczywiście, jest przepięknie! Jednak dla osób z chorobą lokomocyjną może być to niezła przeprawa, wiec warto o tym wiedzieć.

W marcu autobusy bywają zatłoczone, a w sezonie to norma. Poza sezonem zależy to od tego, o której godzinie i w jaki dzień jedziemy, bo w czasie naszego wyjazdu czasem musieliśmy stać, a innym razem trochę ponad połowa autobusu była zajęta (mniej osób jeździło zazwyczaj po 19).

Kiedy pojechać na Wybrzeże Amalfi?

To zależy. Jeśli lubicie wakacyjny klimat i chcecie poplażować, wybrałabym czerwiec lub wrzesień albo październik, ale warto pamiętać o tym, że będzie tam wtedy mnóstwo turystów, w dużej mierze płatne plaże i wyższe ceny.

My byliśmy w marcu i pogoda nam dopisała, było około 18 stopni, ale przez to, że codziennie świeciło słońce, odczuwalna temperatura była wyższa. Wieczory były chłodniejsze, więc nie obeszło się bez grubego swetra. Pamiętajcie jednak, że nie jest to reguła i może być o wiele chłodniej (lub cieplej ;)).

Posłuchaj też podcastu o Wybrzeżu Amalfi

Czy w marcu było dużo turystów?

Raczej nie, nawet na plażach nie było zbyt wielu ludzi, w miasteczkach też nie było tłoku. Najwięcej turystów było w Amalfi i Positano, ale to nie powinno dziwić, bo to dwa najpopularniejsze cele podróży (ale i tak to nic w porównaniu z tym, co dzieje się tu w sezonie). W mniejszych miejscowościach często nie było NIKOGO, serio, mieliśmy wrażenie, że to opuszczone miejsce.

Czy warto pojechać na Wybrzeże Amalfi poza sezonem?

Według nas warto, ale my zawsze będziemy mówić, że warto. Lubimy odwiedzać popularne miejsca wczesną wiosną, bo jest niewielu turystów, można naładować baterie słoneczne i podejrzeć, jak żyją mieszkańcy (byliśmy też w tym samym okresie na Santorini kilka lat temu, 2 lata temu w styczniu na Sycylii, w lutym w Apulii i za każdym razem było super, choć wieczory są dość chłodne).

Oczywiście, trzeba wziąć pod uwagę to, jak chcemy spędzić czas. Na plażowanie lepszy czas jest w sezonie. Jeśli jednak zastanawiacie się, czy można inaczej to naszym zdaniem można. I warto.

Poniżej ta sama plaża w marcu oraz w lipcu.

Co zobaczyć na Wybrzeżu Amalfi?

Przede wszystkim urokliwe miasteczka! Jest ich aż 13! Całe Wybrzeże Amalfi wpisane jest na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Kilka z nich szczególnie warto odwiedzić. Poniżej nasza subiektywna lista:

Vietri sul Mare

Przepiękne i klimatyczne miasto ceramiki z mnóstwem maleńkich sklepików. Ceramika jest tu dosłownie wszędzie, nie tylko w sklepach, ale też na elewacjach budynków, murkach, rzeźbach, w strategicznych punktach oraz wpleciona w posadzkę.

Przy okazji wizyty w Vietri sul Mare można też odwiedzić maleńkie miasteczka Raito i Albori.

Cetara

Cetara to mała miejscowość we wschodniej części Wybrzeża Amalfi, która pozostaje w cieniu bardziej obleganych przez turystów miejsc.

Od średniowiecza po dziś dzień Cetara jest ważnym ośrodkiem rybackim. Miasteczko słynie z połowów tuńczyka i syropu z anchois – Colatura di Alici. Znajdują się tu domki skupione wokół zabytkowego kościoła zwieńczonego kopułą wyłożoną ceramicznymi płytkami i maleńka przystań wypełniona łodziami rybackimi.

Amalfi

Amalfi jest największym miastem ze wszystkich na Wybrzeżu Amalfi.  Osadzone na górskim zboczu, z piękną katedrą, stosunkowo dużą plażą, niewielkim portem, licznymi hotelami i świetnymi restauracjami. Znajdziecie tu też mnóstwo klimatycznych uliczek, sklepików z regionalnymi wyrobami.

Przy okazji pobytu w Amalfi, warto też podjechać do Ravello – miejscowości, która położona jest niedaleko.

Positano

Positano to najsłynniejsza i najczęściej fotografowana miejscowość ze wszystkich na Wybrzeżu Amalfi. Jest też jednym z najbardziej popularnych i najdroższych miejsc w całych Włoszech.

Positano swoją popularność zawdzięcza malowniczemu położeniu. Charakterystyczne domki ułożone są kaskadowo nad brzegiem turkusowego morza w otoczeniu gór i skał.

Fiord Furore

Fiordo di Furore to niewielki, naturalny fiord z plażą ukrytą między skałami. Na plażę wiedzie kamienna ścieżka. Słońce oświetla plażę tylko przez kilka godzin dziennie (w godzinach dopołudniowych), więc warto o tym pamiętać, planując wycieczkę w to miejsce.

Ścieżka Bogów

To najpopularniejszy szlak pieszy na Wybrzeżu Amalfi. Prowadzi przez około 6 kilometrów wzdłuż zboczy gór Lattari, od miasteczka Bomerano do Nocelle. Jeśli szukacie pięknych widoków i ruchu to koniecznie zaplanujcie wycieczkę właśnie tam.

Minori i Maiori

Minori i Maiori to miasteczka, położone w bezpośrednim sąsiedztwie. Panuje w nich iście wakacyjny klimat. W Maiori znajduje się największa plaża Wybrzeża Amalfitańskiego. 

I na koniec, odwiedźcie jeden z lokalnych targów np. w Amalfi i spróbujcie amalfitańskich pomarańczy. Nigdy nie jedliśmy lepszych 😉

Film z Amalfi – ujęcia z drona

Jeśli jesteście spragnieni pięknych widoków, zapraszamy do obejrzenia naszego filmu z najlepszymi ujęciami z drona, które udało nam się uchwycić na Wybrzeżu Amalfi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.